czwartek, 31 lipca 2014

31 lipca (czwartek) - "On stworzył niebo i ziemię, i morze ze wszystkim, co w nich istnieje"


„On stworzył niebo i ziemię, i morze ze wszystkim, co w nich istnieje” – to zdanie z Psalmu z dzisiejszej Mszy św., którą jak zwykle rozpoczęliśmy dzień.
Panorama Jerozolimy o wschodzie słońca

Doświadczamy tutaj szczególnie piękna stworzonego świata, krajobrazu, który odbiega od naszej polskiej codzienności, innej roślinności, różnorodności kulturowej i wyznaniowej. Podczas przedpołudniowej pracy w ogrodzie znaleźliśmy malutkiego jeżyka, który od razu podbił serca nas wszystkich :)






















Reklamujemy UAM ;)
W drodze do Bazyliki Grobu
Golgota




W Grobie Pańskim


Droga powrotna uliczkami Jerozolimy


Widok na Jerozolimę w drodze powrotnej


Jako, że nasze dni wyglądają ostatnio podobnie czas na krótką refleksję. Bardzo trudnym doświadczeniem dla nas były dni poprzedzające nasz wyjazd do Jerozolimy. Ze względu na zaogniający się konflikt izraelsko – palestyński spotykaliśmy się z niepokojem okazywanym przez wiele osób, zwłaszcza bliskich i znajomych, którzy nawet radzili nam rezygnację z udziału w doświadczeniu misyjnym. Myślę, że każdy z nas był pełen wątpliwości, a nawet lęku: „Czy dobrze robię, że jadę?”. Jeszcze za wcześnie na jakąś zbiorczą ocenę, jednak teraz, po kilku dniach spędzonych w Ziemi Świętej mogę z całą pewnością powiedzieć, że nie żałuję mojej decyzji, by kontynuować to, do czego zostaliśmy posłani. Wspólna modlitwa, praca fizyczna na rzecz Domu Pokoju, wieczorne spacery do Bazyliki Grobu – to wszystko sprawia, że coraz bardziej wzrastamy duchowo, a także coraz lepiej się czujemy ze sobą we wspólnocie. A to przecież dopiero początek :)

Cały czas prosimy o modlitwę za nas i o pokój dla tej ziemi…

Kaśka


3 komentarze:

Agata Małgorzata Wachowiak pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Anonimowy pisze...

Cieszę się, że u Was dobrze i że PAN umacnia Was tym wspólnym doświadczeniem - pomocy innym :) Ładnego macie jeżyka ;)
Łączę się z Wami duchowo, no i przez bloga +
Dorota

Anonimowy pisze...

Jaruś tylko wszystkie prace dokładnie wykonuj bo co Stryj Rychu by powiedział :) Powodzenia Wam tam życzę i abyście szczęśliwie do domu wrócili.