niedziela, 10 sierpnia 2014

8 sierpnia (piątek) - "Podąża przed wami do Galilei, tam Go ujrzycie" (Mk 16,7)

Ostatnie 3 dni spędziliśmy w Galilei. Jako że odpracowaliśmy piątek w ubiegłą sobotę, mogliśmy ze spokojem pobyć dłużej w tej części Ziemi Świętej, w której nasz Pan Jezus się wychował i nauczał tłumy. Nie mieliśmy przez ten czas dostępu do Internetu, stąd teraz publikujemy trzy wpisy od razu – dobrej lektury!:)

Po wypożyczeniu samochodów wyruszyliśmy pełni radości w podróż na północ Izraela – do Galilei. Galilea to nie tylko miejsce, ale i wydarzenie. Tam, się wszystko dla Apostołów zaczęło, to moment ich powołania, spotkania Mistrza, pójścia za Nim. Zarazem to miejsce przebaczenia i nadziei, rozpoczęcia wszystkiego na nowo, po tym jak w Jerozolimie zawiedli, uciekli, nie sprostali wyzwaniu Krzyża. Jezus zaprasza ich, by udali się do Galilei, by przypomnieli sobie to wszystko, co się tam wydarzyło, by wzbudzili na nowo swoją wiarę w Niego.
Jazda była dobra. Kl. Jakub i kl. Łukasz sprawnie prowadzili. Im dalej na północ tym temperatura i wilgotność powietrza była coraz większa. Po przejechaniu Tyberiady, naszym oczom ukazało się Jezioro Galilejskie.



Po drodze zatrzymaliśmy się, by zjeść tradycyjny arabski przysmak - falafele


Pierwszym punktem naszej galilejskiej pielgrzymki była Góra Błogosławieństw.
kl. Łukasz odczytuje Błogosławieństwa wg Ewangelisty Mateusza


 
Następnie wypiliśmy najlepszą na świecie kawę mrożoną:)



Następnie pojechaliśmy do Kafarnaum, miasta tak drogiego Jezusowi, w którym dokonał tylu cudów i udzielił tyle nauk. To miejsce, w którym często przebywał w domu św. Piotra. To także miejsce, w którym wygłosił mowę eucharystyczną, po której wielu uczniów odeszło od Niego. Mszę św. sprawowałem tam o świętych Apostołach w intencji naszych przyjaciół.






Z polskim franciszkaninem, posługującym w Kafarnaum



Twarz UAM;)

Synagoga w Kafarnaum




Po Mszy pojechaliśmy do Tabghi, miejsca cudu rozmnożenia chlebów. Kościołem upamiętniającym to wydarzenie opiekują się benedyktyni. Tabgha to także miejsce, w którym Pan Jezus objawił się swoim uczniom po Zmartwychwstaniu (Ewangelia wg św. Jana, rozdział 21). Znajduje się tam Kościół Prymatu.



Między tymi dwoma miejscami kultu swój dom dla pielgrzymów mają siostry franciszkanki. Tam też nocowaliśmy. Po przybyciu udaliśmy się na kąpiel do Jeziora Galilejskiego, po czym odmówiliśmy nieszpory i zjedliśmy pyszną kolację.
Przed wejściem do naszego domku

Przyłapany na gorącym uczynku;)



 




Niektórzy zaprzyjaźnili się w miejscowymi;)

Dzień zakończyliśmy wspólną kompletą. Pierwszy dzień w Galilei był wspaniały. Ale jeszcze nie spodziewaliśmy się, co Pan Jezus przygotował dla nas dzień później w Nazarecie. Ale o tym za chwilę napiszę Kasia.. 

W modlitwie. 
ks. Jarek Czyżewski


1 komentarz:

Anonimowy pisze...

...a miejscem spotkania będzie Galileja :)
+