Słuchając
„Marie de Nazareth”, muzyki tak nam bliskiej po wizycie w Międzynarodowym
Centrum Maryi w Nazarecie, siadam, by podsumować doświadczenie misyjne AKM „Jerozolima
2014”…
Ostatni
dzień rozpoczęliśmy o godz. 7:30 dziękczynną Mszę św. za całe doświadczenie,
prosząc o dobre jego owoce w życiu mieszkańców Domu Pokoju, Jerozolimy, całej
Ziemi Świętej, a także w życiu nas samych, oraz z prośbą o dobre wejście w
codzienność po powrocie. Po Eucharystii zrobiliśmy na dachu pamiątkowe zdjęcia.
Następnie
kończyliśmy pakowanie, sprzątaliśmy nasze pokoje, szykując się do wyjazdu. O godz.
15:00 odmówiliśmy Koronkę do Bożego Miłosierdzia o błogosławiony powrót i wyruszyliśmy – dzięki uprzejmości
Sióstr – samochodami na lotnisko. Odprawa przebiegła spokojnie i sprawnie. O
północy wylądowaliśmy w stolicy. Ks. Szymon zabrał nas busem do Poznania. Dziękujemy
Wszystkim za modlitwę o szczęśliwą podróż:)
Serce każdego z nas przepełnia
radość i wdzięczność Panu Bogu za ten miesiąc. Dziękujemy za zdrowie i
bezpieczeństwo, jakim nas obdarzył. Niech Pan Jezus będzie uwielbiony za to
wszystko, co się dokonało. On sam jeden wie, jak wiele zdziałał w nas…
Cieszymy się także z pierwszej
informacji, jaką przekazał nam ks. Szymon – dnia, kiedy wracaliśmy doszło do
porozumienia w sprawie bezterminowego zawieszenia broni między Izraelem i
Autonomią Palestyńską. Bogu niech będą dzięki. Nie ustawajmy jednak w modlitwie
o pokój…
Każdy dzień na Jego Ziemi był
wyjątkowy, a zarazem zwyczajny, weszliśmy bowiem w codzienność życia Jerozolimy.
Fundamentem tego czasu była modlitwa, szczególnie Eucharystie i Nieszpory oraz
praca. Cieszymy się z każdego zadania, które – dzięki łasce Bożej – mogliśmy wykonać.
Jesteśmy wdzięczni za każde miejsce, do którego mogliśmy pielgrzymować. Szczególnie
ważne były dla nas prawie codzienne wyjścia do Bazyliki Groby Pańskiego oraz
pobyt w Galilei…
Wyjątkowym doświadczeniem było budowanie
wspólnoty. Jako jej pasterz, dziękuję Bogu za to, że dał nam łaskę jej
stworzenia. To, co się narodziło jest darem. Dziękujemy Bogu za zaufanie, jakim
siebie obdarzyliśmy, wzajemną miłość, pomoc w pracy, momentami wręcz olbrzymią
radość (!:), wspólną modlitwę, wszystkie rozmowy. Ufamy, że więzi, które się zawiązały
będę się umacniały i pogłębiały.
Uwielbiamy Pana Jezusa też za to, co
było trudem, mozołem, zmęczeniem. Dziękujemy za momenty, kiedy trzeba było
przełamywać siebie, swój egoizm, brak cierpliwości, zniechęcenie.
Naszą wdzięczność kierujemy także
do tak wielu osób, które spotkaliśmy tam. Szczególnie dziękujemy Siostrze
Benignie i Siostrze Marcinie za otoczenie nas opieką, modlitwą, życzliwością i
wyrazami konkretnej miłości. Dzięki Wam czuliśmy się w Domu Pokoju jak w…
domu:). Dziękujemy za wspólne rozmowy, zaufanie, wyjścia do Bazyliki Grobu i
pyszne posiłki (!). Dziękujemy także pozostałym Siostrom Elżbietankom, które
poznaliśmy w tym czasie. Dziękujemy Ojcom i Braciom Franciszkanom, szczególnie o.
Zacheuszowi i bratu Auksencjuszowi z Bazyliki Grobu. Cieszymy się, że mogliśmy
spotkać się z Patriarchą Jerozolimy, bp. Nazaretu, Siostrami Nazaretankami z
Nazaretu, s. Lucyną, karmelitanką z Betlejem, s. Paulą, benedyktynką z Góry
Oliwnej, o. Pawłem, dominikaninem z Biblioteki Dominikańskiej Szkoły Biblijnej,
ks. Piotrem, duszpasterzem katolików języka hebrajskiego. Radością było dla nas
poznanie Rony’ego Tabasha z Rodziną z Betlejem, a także Pana Nardiego,
Palestyńczyka z Via Dolorosa. Te i wiele innych osób, które poznaliśmy niesiemy
w serdecznej modlitewnej pamięci.
Serdeczne podziękowania kierujemy
do Wszystkich, którzy nas wspierali w jakikolwiek sposób przed i w trakcie
doświadczenia – modlitewnie, ofiarowując trudy i cierpienie, składając dary materialne.
Dziękujemy Księdzu Arcybiskupowi za posłanie misyjne, modlitwę oraz troskę o
nas. Dziękujemy pozostałym Księżom Biskupom za wszelkie wsparcie. Dziękujemy Pasterzom
i Parafianom ze Wspólnot, które odwiedziliśmy w ciągu roku podczas animacji
misyjnych. Dziękujemy tym, którzy czytali i komentowali nasze wpisy na blogu. Dziękujemy
za pomoc i modlitwę Wspólnocie Arcybiskupiego Seminarium Duchownemu, Kapłanom,
Siostrom i Braciom Zakonnym, Parafianom, naszym Rodzinom i Bliskim. Modliliśmy się
codziennie za Każdego z Was! Niech Dobry Bóg Wam to wszystko wynagrodzi!:)
30 dni doświadczenia za nami. Przeżyliśmy
wiele. Żyliśmy tam chwilą obecną, doświadczając ducha Nazaretu, czyli (nie)zwykłego życia na wzór św. Rodziny z Nazaretu. Tak
jak Maryja, Józef i nasz Pan Jezus mogliśmy na tej Świętej Ziemi żyć, modlić
się, pracować, kochać drugiego człowieka, budować wspólnotę, dojrzewać w wierze…
Życie każdego z nas po tym doświadczeniu nie będzie już takie same. Owoce przyjdą.
Nie zawsze nawet będziemy wiedzieć, że to dzięki temu pobytowi potrafimy
bardziej wierzyć i kochać. Serce każdego z nas się zmieniło. Niech Dobry Bóg
prowadzi nas wedle swojej świętej woli na swoją większą chwałę.
ks. Jarek i Wspólnota
doświadczenia misyjnego Jerozolima 2014
Na koniec jeszcze kilka zdjęć z całego pobytu...
2 komentarze:
Ks. Jarek jest mistrzem selfie - taka moja niskich lotów refleksja ;)
Chwała, dzięki PANU i JEGO MATCE za Wasz szczęśliwy powrót, a także za ICH opiekę nad Waszym pobytem w Ziemi Świętej! :) Pamiętajcie, Wasza Misja się nie kończy, zawsze Chrystus posyła do ludzi! :- )
Dorota :)
Prześlij komentarz